poniedziałek, 30 września 2019

Projektowanie ogrodów z trawami ozdobnymi

Moda na trawy ozdobne rośnie z każdym rokiem. Pojawiają się one w zieleni miejskiej, świetnie komponują z nowoczesną architekturą, a także podbijają serca miłośników ogrodów.  

Również wielu moich klientów chce wprowadzać trawy do swoich ogrodów. Największym zainteresowaniem cieszą się miskanty ze swoimi szumiącymi kwiatostanami, piękne, puchate rozplenice oraz wąskie trzcinniki. Ale jak właściwie jest z tymi trawami? Jakich zasad przestrzegać, żeby dobrze wyglądały w ogrodzie? 

Trawy jako uzupełnienie rabat

Trawy ozdobne stanowią wspaniałe uzupełnienie rabat złożonych z kwitnących krzewów oraz bylin. Dodają one lekkości, a ich liście i kwiatostany ożywiają rabatę szumiąc na wietrze. Wyższe trawy, np. miskanty, trzcinniki japońskie możemy zlokalizować centralnie albo z tyłu, natomiast niższe: kostrzewy, strzęplice oraz niskie odmiany rozplenic japońskich z przodu rabaty dla lepszego wyeksponowania. 


miskant chiński 'Zebrinus' na rabacie bylinowej, fot. oazazieleni.pl 

Trawy jako nasadzenia soliterowe

Z traw możemy tworzyć bardzo efektowne nasadzenia w ramach jednego gatunku/odmiany, ale także piękne grupy z gatunków zróżnicowanych pod względem wysokości i formy.



trawa pampasowa soliterowo, fot. oazazieleni.pl



rozplenica japońska 'Hameln' oraz miskant chiński 'Silberfeder', fot. oazazieleni.pl


Tło dla innych roślin

Trawy ozdobne mogą stanowić również ciekawe tło dla innych roślin.


spartyna grzebieniasta i miskant chiński 'Zebrinus' jako tło dla lawendy, fot. oazazieleni.pl 

Ostrożnie z trawami sadzonymi jako przesłony przy ogrodzeniach

Wysokie trawy często chcecie posadzić wzdłuż ogrodzenia sąsiedniej działki dla uzyskania chociaż częściowej, ażurowej przegrody. Tu jednak musimy pamiętać o wegetacji tych roślin. Kwiatostany traw ozdobnych są piękne latem, jesienią, a nawet zimą pokryte śniegiem. Jednak już pod koniec zimy i na początku wiosny nie wyglądają dekoracyjnie, a wytrzepane przez wiatr i połamane łodygi wymagają wycięcia i to niestety nisko przy gruncie. Większość traw przycinamy właśnie w marcu i na początku kwietnia na wysokości kilku centymetrów nad ziemią, aby umożliwić prawidłowy rozwój młodych liści. Wtedy pojawia się pustka, o której trzeba pamiętać sadząc trawy jako przesłony. Młode liście miskantów, czy trzcinników pojawiają się czasem nawet w maju, a wyższe kwiatostany dopiero w lipcu. Aby na pół sezonu nie stracić przesłony, możemy za trawami posadzić pnącza wzdłuż ogrodzenia z siatki, albo w miejscach, gdzie nie chcemy zupełnie się odsłonić, wprowadzić drewniane albo metalowe ogrodzenia na kształt żaluzji. Inny sposób to wybranie roślin zimozielonych.


miskant chiński jesienią, fot. oazazieleni.pl 


miskanty zimą, fot. oazazieleni.pl 

Zimozielone trawy

Tu właśnie z pomocą przyjdą bambusy, które z powodzeniem możemy uprawiać w cieplejszych częściach kraju. Zimozielone Fargesie, czyli bambusy kępowe możemy sadzić wzdłuż ogrodzeń dla uzyskania pięknych, zimozielonych żywopłotów o wysokości około 1,5-2 m. Jeśli zależy nam na wyższej osłonie i bardziej egzotycznym wyglądzie grubych pędów, to polecam bambusy drzewiaste, np. Phyllotachys aureosulcata f. aureocaulis, tu jednak nie możemy tu zapomnieć o barierze korzeniowej. Więcej o bambusach


Fargesia rufa, fot. oazazieleni.pl

Phyllotachys aureosulcata f. aureocaulis