Często pytacie, czy w ogrodzie między roślinami stosować włókninę, agrotkaninę czy matę szkółkarską? Włókninę powszechnie uważa się za najlepszy sposób przeciw chwastom, nie jest to jednak do końca prawdą... Natomiast włóknina rozłożona między roślinami pełni również inne funkcje: pomaga zatrzymać wilgoć w glebie, a zamocowana na skarpach ogranicza osuwanie ziemi.
mata szkółkarska w centrum ogrodniczym |
Rozkładanie maty czy włókniny nie sprawi, że z ogrodu znikną wszystkie chwasty. Ograniczy ona z pewnością przerastanie chwastów znajdujących się w glebie, jednak nie chroni przed chwastami, które wsiewają się z góry i rozrastają na korze wyłożonej na macie, a wtedy i tak trzeba pielić. Chwasty również wsiewają się między kruszywami ułożonymi na macie: grysem czy żwirem, ponieważ między kamykami zawsze znajdą trochę ziemi i miejsca na zakorzenieni się. Zatem lepiej dokładnie odchwaścić glebę przed założeniem ogrodu i wówczas już nie męczyć się z włókniną.
Włóknina utrudnia przesadzanie i dosadzanie nowych roślin, a także może sprawiać kłopoty przy szukaniu ewentualnych wycieków z linii kroplującej, która została ułożona pod matą. Ogranicza ona także możliwość kontroli wilgotności gleby i dobrania optymalnej dawki wody przy automatycznym nawadnianiu. Na ciężkich, gliniastych glebach przy zbyt dużej dawce wody i przykryciu terenu matą z powodu zbyt dużej wilgotności rośliny mogą zamierać. Nie jestem więc entuzjastą wykładania ogrodu włókniną.
Według mnie sprawdza się ona jedynie na dużych powierzchniach, gdzie rośliny narażone są na suszę oraz w miejscach szczególnie reprezentacyjnych z roślinami posadzonymi w dużej rozstawie. Stosowana jest również powszechnie w sadach, szkółkach drzew po to, aby ograniczyć chwasty rosnące w sąsiedztwie drzew, które konturowałyby z nimi o wodę i składniki mineralne. Matę szkółkarską wykorzystuje się również w szkółkach pojemnikowym i centrach ogrodniczych do ograniczenia rozwoju chwastów między pojemnikami z roślinami.