poniedziałek, 18 grudnia 2017

Czy okrywać rododendrony na zimę?

Różaneczniki, rododendrony (Rhododendron) są roślinami zimozielonymi, przez co zimą narażone są na utratę wody. Wiele odmian i gatunków dostępnych w sprzedaży znosi niskie temperatury nawet do -25 stopni C. Jednak niektóre są bardziej wrażliwe i wymagają odpowiedniego przygotowania do zimy, szczególnie w najchłodniejszych cześciach kraju. 

różanecznik, fot. oazazieleni.pl

Różaneczniki najczęściej wysychają z powodu mrozów połączonych z silnym, wysuszającym wiatrem albo silnego promieniowania słonecznego przeważnie w styczniu i lutym, gdy gleba jest jeszcze zamarznięta i korzenie nie mogą pobierać wody.


STANOWISKO
Różaneczniki lubią miejsca osłonięte od silnych wiatrów i pełnego nasłonecznienia. Najlepiej sadzić je w sąsiedztwie roślin iglastych i w dużych grupach, gdzie wyglądają naturalnie, a jednocześnie mają osłonę i korzystny mikroklimat. Różaneczników na osłoniętych i cienistych stanowiskach nie musimy okrywać na zimę. Rośliny posadzone pojedynczo na otwartych przestrzeniach przeważnie wymagają przygotowania do zimy, szczególnie w chłodniejszych częściach kraju, w przeciwnym razie nie będą dobrze rosły. 


PRZYGOTOWANIE DO ZIMY
Przed nastaniem mrozów krzewy należy obficie podlać. W miejscach wystawionych na silne nasłonecznienie i wysuszający zimowy wiatr warto okryć je stroiszem - gałązkami drzew iglastych (świerku, sosny), które można je kupić w nadleśnictwie. Innym sposobem jest okrycie krzewów białą agrowłókniną. 

różanecznik okryty stroiszem, fot. oazazieleni.pl 

ZIMA W DONICACH
Okrycie roślin na nasłonecznionych balkonach i tarasach jest wskazane przy uprawie doniczkowej, gdzie rośliny są dużo bardziej wrażliwe na przesuszenie. Oczywiście donice podlewamy przed zimą i w jej trakcie, w czasie odwilży. 


krzew owinięty agrowłókniną, fot. oazazieleni.pl

Różaneczniki, które ucierpią w czasie zimy będą dużo bardziej podatne na choroby grzybowe. Warto więc zapewnić im odpowiednie siedlisko albo przygotować do zimy, aby w kolejnych latach pięknie kwitły i zdobiły nasze ogrody. Sekrety uprawy różaneczników znajdziecie tutaj.

środa, 6 grudnia 2017

Jak okrywać hortensje na zimę?

Piszecie, jak przygotować hortensje do zimy? Chodzi tu szczególnie o hortensje bukietowe, które teraz przeżywają prawdziwą eksplozję swojej popularności, a ich piękne stożkowate kwiatostany są niezwykłą ozdobą wielu ogrodów, skwerów i parków. 



hortensja bukietowa, fot. oazazieleni.pl

HORTENSJE BUKIETOWE

A oto moja odpowiedź. Hortensji bukietowych nie przykrywamy za zimę. Kwitną one na pędach jednorocznych, więc na tych które dopiero wyrosną wiosną przyszłego roku, czyli pąki kwiatowe nie zmarzną, bo ich jeszcze nie ma. Teraz rośliny są uśpione i nie przeszkadzają im mrozy, ale jeśli opatulimy je zbyt grubo, to mogą się wybudzić i wtedy dopiero zmarzną. Wiem, że zabezpieczenie roślin na zimę staje się coraz powszechniejsze, pojawiają się różnego rodzaju dekoracyjne osłony. Są również tradycyjne materiały, jak słoma, liście, kopczyki z ziemi, czy stroisz. Przykrywać jednak powinniśmy wyłącznie rośliny wrażliwe na niskie temperatury. 

hortensja bukietowa, fot. oazazieleni.pl

HORTENSJE OGRODOWE

Inaczej mają się hortensje ogrodowe, czyli te z kulistymi kwiatostanami. Kwitną one na pędach dwuletnich i jeśli one zmarzną, to faktycznie krzewy nie zakwitną w kolejnym roku. Dlatego najbardziej okazałe egzemplarze spotykamy w najcieplejszych rejonach kraju i na osłoniętych, zacisznych stanowiskach. Jeśli mamy małe rośliny możemy je przykryć liśćmi, gałązkami świerkowymi, czyli stroiszem albo otulić słomą, ewentualnie białą włókniną ogrodniczą. 

hortensja ogrodowa, fot. oazazieleni.pl

hortensja ogrodowa, fot. oazazieleni.pl

BŁĘDY W OKRYWANIU ROŚLIN

Spotykałam jednak również zimowe osłony roślin z innych, dziwnych materiałów: czarnej włókniny, która zamiast odbijać promienie słoneczne, akumuluje je, przez co rośliny pod nią się nagrzewają i są bardziej wrażliwe na mrozy. Ale ostatnio na jednym z balkonów wypatrzyłam rośliny otulone czarnymi, plastikowymi workami na śmieci. I zastanawiam się czemu ma to służyć, bo na pewno nie zimowaniu.

BALKONY I TARASY

Podstawowym zabiegiem dla prawidłowego zimowania roślin na balkonach jest ich podlewanie. Na pewno powinny być one dobrze podlane jeszcze przed nastaniem mrozów oraz w czasie zimy, gdy nadejdzie odwilż. Często o tym zapominamy, ponieważ mamy wrażenie, że zimą często pada deszcz albo śnieg. Nasze rośliny na balkonie najczęściej stoją pod dachem i opady do nich nie docierają. A później wiosną sądzimy, że znów zmarzły. 


piątek, 17 listopada 2017

Ogród ozdobny nawet zimą

Często postrzegamy rośliny iglaste jako te uniwersalne, które jako jedyne ozdobią ogród w czasie długiej zimy. Jednak nie jesteśmy skazani tylko na tuje, jałowce, cyprysiki czy świerki. Wiele gatunków krzewów i bylin odmieni ogrodową, zimową nudę. Poniżej kilka moich ulubionych typów na zimowe ożywienie ogrodu. 




1. Ciemiernik - niska bylina o okrywowym pokroju i ciemnozielonych skórzastych liściach przypominających dłoń. Idealnie sprawdza się jako roślina okrywowa w półcieniu i pod drzewami. Dobrze posadzić ją w sąsiedztwie domu i tarasu, wówczas będziemy mogli podziwiać jej zimowe kwiaty. 


ciemiernik biały, fot. oazazieleni.pl

ciemiernik ogrodowy, fot. oazazieleni.pl 

2. Runianka japońska - pisałam już o runiance w roli zimowego wypełniacza do donic  oraz jako o roślinie idealnej do cienia. Jest ona również idealna w roli zimozielonego dywanu na rabatach, szczególnie z zacienionych częściach ogrodu. Jej ciemnozielone liście wyróżniają się na tle kolorowych, jesiennych liści, a zimą na śniegu. 


runianka japońska, fot. oazazieleni.pl

3. Dereń biały, to wysoki i silnie rosnący krzew, a posadzony przy granicy działki utworzy ciekawe tło dla innych roślin. W ciągu sezonu ma on zielone albo biało nakrapiane liście, a zimą ukazuje piękne, czerwone pędy, które wyróżniają się na tle szarych liści i śniegu. Dereń biały 'Sibirica' - odmiana o bardzo jaskrawym wybarwieniu pędów w czasie zimy, dereń biały 'Sibirica Variegata' - poza wybarwionymi pędami w czasie zimy, również latem wyróżnia się kolorowymi liśćmi, które mają białe przebarwienia. 


dereń biały, fot. oazazieleni.pl


4. Żywopłot grabowy - o rosnącej modzie na grabowe żywopłoty pisałam już tutaj. Graby uwielbiam za ich zmienność w ciągu roku: wiosną żywo zielone młode liście, latem - zielona ściana, która jesienią wybarwia się na żółto i dalej na brązowo. Właśnie zimą na pędach pozostają liście, ale już w kolorze brązowym. Jednym się to podoba, innym nie. Zawsze to jakaś odmiana, ja jestem zdecydowanie za. 



5. Trawy ozdobne w wersji oszronionej albo zaśnieżonej wyglądają pięknie i bardzo malowniczo. Na zdjęciu rozplenice japońskie z ośnieżonymi kwiatostanami. 


rozplenica japońska, fot. oazazieleni.pl 
Poniżej miskanty chińskie ciekawie prezentują się na ciemnym tle z bluszczu.


miskant chiński, fot. oazazieleni.pl

6. Hortensje bukietowe latem zdobią nasze ogrody bajecznymi kwiatostanami i pod tym względem są w wielu realizacjach numerem jeden. Ale również zimą kwiatostany pokryte śniegiem i szronem będą ciekawym urozmaiceniem zimowego widoku. Hortensje bukietowe nie wymagają okrywania na zimę, więc nie przycięte mogą trwać do kolejnej wiosny. Wówczas w kwietniu usuwamy ubiegłoroczne kwiatostany. Natomiast hortensje ogrodowe, są bardziej wrażliwe na mróz i warto je okryć liśćmi, korą albo gałązkami roślin iglastych. 


hortensje bukietowe - przekwitające kwiatostany, fot. oazazieleni.pl 


piątek, 3 listopada 2017

Oryginalna i ekologiczna dekoracja na cmentarz, którą wykonasz samemu


Dzień Wszystkich Świętych jest okazją do chwili zadumy nad naszym zabieganym życiem oraz wspomnieniem tych, którzy odeszli. 

Poza niezmiernie ważną sferą duchową pozostają jeszcze sprawy przyziemne związane z udekorowaniem grobów. Co roku stragany przed cmentarzami są przepełnione kwiatami, gotowymi stroikami i zniczami. Zmieniają się nieznacznie trendy i obowiązująca kolorystyka. Jednak wybór między kwiatami żywymi a sztucznymi jest niezmienny, to zupełnie tak jak z choinką na gwiazdkę. Nie przemawiają do mnie stroiki ze sztucznych kwiatów i liści. Stawiam na dekoracje z żywych kwiatów uzupełnione liśćmi roślin zimozielonych. Kwiaty możemy bez problemu kupić w każdej kwiaciarni, a zielone dodatki są dostępne na wyciągnięcie ręki, jeśli mamy ogród, działkę, balkon albo sąsiadów. Co ważniejsze powstający odpad będzie w całości biodegradowalny. 

dekoracja na cmentarz, fot. oazazieleni.pl 

W tym roku do kompozycji wybrałam chryzantemy igiełkowe, bardzo je lubię za ich delikatne kwiaty. Dominuje w niej kolor kremowo-żółty, a dodatkiem jest ciemniejszy żółty i zielonkawy. Uzupełnienie i jednocześnie kontrast dla jasnych kwiatów stanowi masa ciemnej zieleni roślin zimozielonych z ogrodu.

Stelażem kompozycji jest czarna doniczka, która wcześniej była pojemnikiem dla uprawy krzewów, więc jest recykling. Doniczkę wypełniłam ziemią, można również piaskiem. Na doniczce umieściłam wianek jodłowy dla uzyskania efektu lepszego wypełnienia i zakrycia doniczki od góry. W środku ułożyłam kwiaty, a miejsce między nimi wypełniłam zimozielonymi liśćmi. Obowiązkowo mahonią i trzmieliną Fortune'a. Pierwszy raz w kompozycji wykorzystałam suchodrzew chiński - niski krzew okrywowy o przewisającym pokroju. Jego długie, giętkie pędy świetnie nadają się do wyplatania wianków i jako wypełnienie dekoracji. Ma też kilka fioletowych owoców, które jeszcze zostały na pędach. Na końcu doniczkę zamaskowałam wiankiem z suchodrzewu i bluszczu oraz liśćmi mahonii i ciemierników, które wyglądają niczym egzotyczne facje w bukietach. 


fioletowe owoce suchodrzewu chińskiego, fot. oazazieleni.pl

stroik  w czasie układania, fot. oazazieleni.pl
mahonia i ciemiernik, fot. oazazieleni.pl

doniczka przed osłonięciem, fot. oazazieleni.pl 

czwartek, 26 października 2017

Przedszkolaki sadzą tulipany

W ubiegły piątek miałam przyjemność zorganizowania warsztatów dla przedszkolaków z Przedszkola nr 141 w Poznaniu. Z racji pory roku wybrałam sadzenie cebulek tulipanów.



Po krótkim wprowadzeniu dotyczącym roślin cebulowych. Dzieci mogły posadzić własnoręcznie tulipany, które już przyszłej wiosny przyozdobią przedszkolny ogródek. Najbardziej spodobała się oczywiście sadzarka do tulipanów, chociaż uklepywanie ziemi łopatką też było bardzo atrakcyjne. 

sadzenie tulipanów, fot. oazazieleni.pl

sadzenie tulipanów, fot. oazazieleni.pl

sadzenie tulipanów, fot. oazazieleni.pl

W ramach warsztatów przygotowałam dla dzieci zadania z tulipanami - do rozwiązywania i kolorowania. Jeśli spodobały się Wam kolorowanki, to zapraszam do ściągnięcia i wydrukowania dla własnych dzieci albo dla przedszkoli - w ramach popularyzacji wiedzy ogrodniczej. 






schemat rozwoju roślin cebulowych, rys. oazazieleni.pl 

Zielone donice również zimą

Jeśli również zimą chcecie, aby Wasze donice na balkonach i tarasach pokryte były zielonymi liśćmi, to polecam sadzenie okrywowych, zimozielonych krzewinek.


runianka japońska w donicy, fot. oazazieleni.pl
W sezonie bardzo cenię sobie rośliny liściaste w donicach, za ich zmienność w ciągu roku, piękne kwiaty czy oryginalne liście. Myślę tu o krzewach liściastych, które z powodzeniem możecie uprawiać na balkonach, a są to pęcherznice kalinolistne zarówno o żółtych jak i bordowych liściach, tawuły japońskie, pięciorniki krzewiaste i hortensje bukietowe. Dla osiągnięcia w sezonie zielonej ściany przydadzą się jeszcze graby pospolite, porzeczka złota i irga błyszcząca o pięknych liściach i wąskim pokroju. Czasem jednak, gdy potrzebujemy zielonej ściany przez cały sezon, możemy posadzić cisa pośredniego 'Hilii'  albo żywotniki. Staram się jednak unikać monokultury tujowej i urozmaicać ją innymi nasadzeniami z krzewów liściastych.

Zimą, gdy z krzewów liściastych opadną liście w donicach robi się pusto. Wtedy z pomocą przychodzą zimozielone krzewinki, które pokryją nasze donice zielonym kobiercem. W tej roli rewelacyjnie sprawdza się runianka japońska, która bez problemu zimuje w donicach. Świetnie wygląda ona w zestawieniu z trzmieliną Fortune'a 'Emerald Gaiety' o biało-pstrokatych liściach. 


runianka japońska i trzmielina Fortune'a w donicy, po prawej cis pośredni 'Hilii', fot. oazazieleni.pl

Pamiętajcie jednak o konieczności podlewania przed zimą i zimą w czasie odwilży roślin zimozielonych, szczególnie tych postawionych na balkonach oraz pod innymi daszkami. Bardzo często rośliny na balkonach po prostu zasychają, a nie przemarzają. I wtedy zamiast cieszyć się pięknymi okazami w kolejnym roku, zastanawiamy się dlaczego ten krzew nie przezimował. 


runianka japońska w donicy, fot. oazazieleni.pl


runianka japońska, trzmielina Fortune'a, po prawej irga błyszcząca już bez liści, fot. oazazieleni.pl

Wygraj cebulę Hippeastrum - stworzysz oryginalną dekorację na Boże Narodzenie


Zakończyły się pierwsze konkursy, w których mogliście wygrać bajecznie kolorowe rośliny cebulowe. Nagrody wysłane, a cebulki tulipanów pewnie już posadzone, ponieważ trafiły do miłośników roślin i ogrodnictwa. Gratuluję wygranych. 

Teraz czas na kolejną zabawę. Możecie w nich wygrać cebulę Hippeastrum. Piszę o tym już dzisiaj, ponieważ cebule zaczynają kwitnąć po 6-8 tygodniach od posadzenia, czyli zdążycie przed Gwiazdką. Konkurs znajdziecie już wkrótce na profilu facebookowym Oazy Zieleni


Hippeastrum, czyli zwartnica w odmianie o dużych, czerwonych kwiatach w kształcie trąbek może stanowić doskonałą ozdobę na Święta Bożego Narodzenia. Bardzo efektownie wygląda zarówno w donicy,  jak i w różnych stroikach czy aranżacjach świątecznych. 



Rośliny można kupić przed Świętami, warto wtedy jednak wybrać egzemplarz z zamkniętymi jeszcze pąkami kwiatowymi, aby w domu jak najdłużej cieszyć się pięknem ich kwiatów. 

Innym sposobem jest wypędzenie cebuli samemu. W tym celu zakupioną lub wygraną w moim konkursie cebulę należy umieścić w doniczce już na początku listopada, ponieważ po kilku dniach od posadzenia cebula wypuści zielony kiełek, potem liście i łodygę, a po 6-8 tygodniach od posadzenia zakwitnie. 
 Hippeastrum, fot.oazazieleni.pl
Sadzenie cebuli

Cebule hipeastrum są dosyć duże i osiągają od 5 do 12 cm średnicy, nie należy ich jednak sadzić w zbyt dużych, ponieważ wtedy gorzej rosną. Najlepsza donica to większa o kilka centymetrów od średnicy cebul. Na dnie donicy warto zrobić drenaż – 2-3 cm drobnego żwiru, drobnych kamyków albo keramzytu w celu odprowadzenia nadmiaru wody, a następnie wypełnić przepuszczalną i żyzną ziemią. Jeśli podłoże zakupione w sklepie ma zbyt dużo torfu i już się bryli, to najlepiej wymieszać je z piaskiem w proporcji 4:1. 

Roślinę sadzi się tak, aby 1/3 cebuli wystawała ponad ziemię. Doniczkę z posadzoną cebulą umieszczamy w miejscu jasnym, ponieważ niedobór światła spowoduje tzw. wybiegnięcie łodygi, a kwiaty będą mniejsze. Najlepsze są parapety okienne, nawet te z kaloryferami, ponieważ hipeastrum dla prawidłowego rozwoju potrzebuje dosyć wysokiej temperatury – 18-25oC i regularnego podlewania, aby nie dopuścić do wysuszenia ziemi wokół cebuli. Doniczka nie może także stać w wodzie, bo wtedy korzenie szybko gniją. Jeśli wyrastająca z cebuli łodyga jest zbyt wiotka, to usztywniamy ja patykiem, bambusikiem albo inną podpórką. 

 Hippeastrum, fot. oazazieleni.pl


Więcej o uprawie Hippeastrum oraz o różnicach między hipeastrum a amarylisem znajdziecie tutaj


środa, 18 października 2017

Konkursy Oazy Zieleni


KONKURSY OAZY ZIELENI

Postanowiłam wprowadzić konkursy na moim profilu na facebooku https://www.facebook.com/pracownia.oazazieleni

Zapraszam więc do regularnego odwiedzania strony. 
Do wygrania będą fajne rośliny i gadżety ogrodnicze. 
Jako pierwsze do wygrania bajecznie kolorowe tulipany. 




KONKURS
SADZIMY TULIPANY

Wielu z nas marzy o niezwykle kolorowych rabatach z roślin cebulowych, 
które cały świat co roku może podziwiać w holenderskim Keukenhof. 

łączka z roślin cebulowych, fot. oazazieleni.pl
aranżacje z roślin cebulowych, fot. oazazieleni.pl



Keukenhof, fot. oazazieleni.pl

Teraz właśnie mamy ostatnią chwilę na sadzenie roślin cebulowych. 
W konkursie organizowanym przez Oazą Zieleni możecie wygrać kolorowe cebule tulipanów, które pozwolą rozpocząć przygodę z roślinami cebulowymi albo uzupełnić posiadaną już kolekcję. 


Do wygrania tulipany żółte, ciemno różowe, fioletowe oraz mix kolorów od białych, poprzez żółte do różowych i czerwonych.







21.10.2017 r. 

NOWY KONKURS
Do wygrania bajecznie kolorowe cebule tulipanów.
Wystarczy:
- polubić mój profil Facebook oazazieleni.pl
- polubić post konkursowy na profilu oazazieleni.pl
- w komentarzu pod postem konkursowym podać kolor tulipana, który chcecie wygrać: do wyboru żółty, różowy i fioletowy oraz wyjaśnić, dlaczego akurat ten kolor wybieracie.
Mile widziane udostępnienie posta z konkursem.
Losowanie 3 nagród - po 8 cebulek jednego koloru każda już w sobotę 21.10.2017 r. o godzinie 21.00.
Zapraszam do udziału w zabawie, a to nie koniec... będą kolejne...




18.10.2017 r. 

Dziś szybki konkurs inauguracyjny. Już po 20.00 rozstrzygnięcie. 
I pierwsze tulipany powędrują do Was.


Do wygrania bajecznie kolorowe cebule tulipanów.
Wystarczy:
- polubić mój profil Facebook oazazieleni.pl
- polubić post konkursowy na profilu oazazieleni.pl
- w komentarzu pod postem konkursowym podać kolor tulipana, który chcecie wygrać: do wyboru żółty, różowy i fioletowy
Mile widziane udostępnienie posta z konkursem.



Losowanie 3 nagród - po 8 cebulek jednego koloru każda już dziś o 20.00. Jeśli szybko podacie adresy, to wysyłam jutro... wtedy w weekend będzie można posadzić cebule.

wtorek, 10 października 2017

Hortensje popularne jak storczyki w oknach

Ostatnio zostałam szczęśliwym posiadaczem ogródka działkowego. I pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy były hortensje drzewiaste 'Anabelle' w prawie każdym ogrodzie. Może akurat zwróciły moją uwagę, bo to była połowa lipca i przypadało ich kwitnienie, ale coś tym jest. 

Moje ukochane hortensje bukietowe, którymi zachwycam się już od ponad 10 lat są teraz tak popularne, jak storczyki na parapetach okiennych. Pamiętam jeszcze w czasie studiów, storczyki były rzadko spotykanymi rarytasami, a my w akademiku mieliśmy sporą ich kolekcję. Teraz jednak przez rozmnażanie in vitro storczyki są tanie, powszechnie dostępne i stały się niemal obowiązkowym elementem wyposażenia wnętrz. Podobnie dzieje się z hortensjami. Goszczą one już w niemal każdym ogrodzie. Co roku poznajemy nowe, jeszcze piękniejsze odmiany. A kwitnące egzemplarze są popularnym prezentem w czasie letnich miesięcy. 

Oczywiście pierwsze, co zrobiłam na mojej działce, to założenie cieniolubnej rabaty z hortensjami w roli głównej. Zrezygnowałam jednak z hortensji drzewiastej ze względu na jej lokalną popularność wśród działkowców. Postawiłam na hortensje bukietowe. Przy domku posadziłam mniejszą odmianę 'Little Lime', a przy trawniku piękną odmianę 'Confetti' o ażurowych kwiatostanach. 

hortensja bukietowa 'Little Lime', fot. oazazieleni.pl

hortensja bukietowa 'Confetti', fot. oazazieleni.pl 
Hortensje bukietowe sprawdzają się w ogrodach tradycyjnych i rustykalnych, gdzie przeważnie otoczone są mnóstwem innych kwiatów. W założeniach nowoczesnych dobrze wyglądają w dużych grupach złożonych z jednej odmiany. Wtedy często towarzyszą im trawy ozdobne: miskanty, spartyna grzebieniasta czy rozplenica japońska. 

Hortensje bukietowe często wykorzystuję też przy projektowaniu zieleni publicznej: na skwerach, osiedlach i w pasach drogowych. Wkrótce kolejne założenia pojawią się m.in. w Poznaniu. 

Mam realizacje, gdzie hortensje bukietowe pięknie kwitną od wielu lat. Nawet w trudnych warunkach pasa drogowego dzięki odpowiedniej pielęgnacji można osiągnąć wspaniały efekt. Przykładem jest aleja Niepodległości w Poznaniu, gdzie hortensja bukietowa w odmianie 'Limelight' pięknie się już rozrosła i przez całe lato oraz jesień zdobi miasto.

hortensja bukietowa 'Limelight' - al. Niepodległości w Poznaniu, fot. oazazieleni.pl
hortensja bukietowa 'Limelight' - al. Niepodległości w Poznaniu, fot. oazazieleni.pl

Również główną ozdobą niewielkiego skweru przy ul. Słowackiego przed Starostwem Powiatowym w Poznaniu jest hortensja bukietowa 'Limelight'. Towarzyszą jej cis pośredni 'Hicksii', jałowiec pośredni 'Pfitzeriana Aurea' i niski okrywowy berberys Thunberga 'Green Carpet'. Ten prosty układ zieleni dzięki bogactwu kwiatów hortensji jest bardzo atrakcyjny i to nie tylko latem. 

hortensja bukietowa 'Limelight' - ul. Słowackiego w Poznaniu, fot. oazazieleni.pl

hortensja bukietowa 'Limelight' - ul. Słowackiego w Poznaniu, fot. oazazieleni.pl

Hortensje są również częstym gościem w projektowanych przeze mnie ogrodach. Tu fragment grupy hortensji, która oddziela części będącego jeszcze na etapie realizacji ogrodu. Na pierwszym planie niska odmiana 'Bobo', a dalej 'Little Lime'. Tu warto zauważyć, że odmiana 'Bobo' od sierpnia wybarwia się na bardziej bordowy odcień, podczas gdy 'Little Lime' przybiera kolor pudrowego różu. 

hortensja bukietowa 'Bobo', a za nią hortensja 'Little Lime', fot. oazazieleni.pl
Hortensje stanowią też niezwykle efektowne wypełnienie donic. Tu jednak musimy pamiętać o regularnym podlewaniu, ponieważ przesychają dużo szybciej niż te sadzone w gruncie. Na zdjęciu hortensja drzewiasta 'Anabelle' w aranżacji donic w restauracji Nova Motylarnia w Poznaniu. 

hortensja drzewiasta 'Anabelle' - Nova Motylarnia w Poznaniu, fot. oazazieleni.pl

Mimo pewnego już nasycenia hortensjami, nie rezygnuję z dalszego sadzenia i wykorzystywania ich w projektach, bo są piękne i bardzo długo kwitną. Szukam jednak dla nich nowego sąsiedztwa, układów roślin i aranżacji. Warto również promować mniej znane gatunki, np. hortensję kosmatą o prawie płaskich, niebieskich kwiatostanach oraz hortensję pnącą. 

I love...
hortensja drzewiasta, fot. oazazieleni.pl