piątek, 20 stycznia 2017

Wyniki konkursu „Minieuroland inspiruje naturą”


Znamy już wyniki I etapu konkursu na zielnik pn. "Minieuroland inspiruje naturą", który wystartował z dniem 1 października 2016 roku. Było mi bardzo miło objąć go obok wielu innych firm i podmiotów patronatem medialnym. Już czekam na kolejne edycje.
Uczniowie szkół podstawowych z różnych części Polski przez dwa miesiące tworzyli artystyczne prace, w których prezentowali drzewa i krzewy ze swoich miejscowości: parków, lasów, miejskich skwerów oraz przydomowych i szkolnych ogródków. Tworzenie zielników było dla nich nie tylko świetną zabawą, ale także ważnym źródłem wiedzy o tym co je otacza.
Dzieci tworzyły swoje prace w trzech kategoriach konkursowych. W kategorii indywidualnej wzięło udział blisko 3000 uczniów, w kategorii klasowej uczestniczyło ponad 500 klas, natomiast do kategorii szkolnej zgłosiło się przeszło 50 szkół.
W Komisji Konkursowej znalazły się znane osobistości ze świata mediów, stanowiące autorytet w branży ogrodniczej. Przewodniczącym był Witold Czuksanow - autor książek o tematyce ogrodniczej, organizator ogólnopolskiej imprezy "Polska w kwiatach" i współtwórca programu „Rok w Ogrodzie” emitowanego w TVP1. O wysoki poziom merytoryczny ocenianych prac zadbały również Katarzyna Kusiak - architekt krajobrazu, autorka i prowadząca program „Twój kawałek ogrodu” na antenie Domo+ oraz Elżbieta Smolińska - architekt krajobrazu, autorka i prowadząca program „Ogród bez tajemnic” w Telewizji TVR.

Konkurs "Minieuroland inspiruje naturą" - obrady komisji konkursowej

Każdy zielnik był dokładnie analizowany i oceniany za zgodność z obszarem tematycznym, poprawność oznaczenia roślin, estetykę wykonania oraz pomysłowość autora lub autorów. Komisja mogła przyznać dodatkowe punkty za elementy nieokreślone Regulaminem, tj. złożoność pracy, zaangażowanie uczniów, nieobowiązkowe opisy albo nieszablonowe ujęcie tematu.

Konkurs "Minieuroland inspiruje naturą" - prezentacja wybranych prac

Ocena prac nie była łatwa, ponieważ każdą wyróżniało coś innego. Jedni kładli nacisk na estetykę, drudzy prezentowali swoje zdolności artystyczne, inni skupiali się na zawartości merytorycznej, a byli też tacy, którzy udowadniali, że piękny zielnik można stworzyć używając komputera i nieograniczonej wyobraźni. Bez względu na metodę wykonania zielnika każde dziecko podczas jego tworzenia mogło doświadczyć istnych czarów. Nagle okazało się, że zieleń może się mienić mnóstwem odcieni, że dom i szkołę otaczają rozmaite zapachy, a zwykły spacer może przerodzić się w wyprawę odkrywców i poszukiwaczy skarbów.

Prace miały bardzo różną formę i wyróżniały się niezwykłą pomysłowością.



Bez względu na wynik konkursu każdy uczeń może czuć się wygranym. Wszystkie nadesłane prace były wykonane na bardzo wysokim poziomie oraz prezentowały dużą wiedzę, umiejętności i zaangażowanie - zarówno dzieci, rodziców, jak i nauczycieli. Tego typu projekty są najlepszym potwierdzeniem na to, że odpowiednio dobrana zabawa edukuje, rozwija wyobraźnię oraz zachęca dzieci do kreatywności.


Już teraz zachęcam do wzięcia udziału w obfitującym w atrakcyjne nagrody II etapie konkursu - „Festiwal Kwiatów Minieuroland”, który rozpocznie się dnia 1 lutego 2017 r. i będzie trwał przez pełne dwa miesiące do 31 marca 2017 r.


Zwycięskie zielniki oraz prace zasługujące na szczególną uwagę będą prezentowane w czerwcu 2017 r. podczas II Festiwalu Kwiatów - cyklicznej imprezy organizowanej przez Park Miniatur Minieuroland, trwającej nieprzerwanie przez 5 miesięcy, od czerwca do końca października.

piątek, 13 stycznia 2017

Wycinka drzew od 2017 - nowelizacja ustawy

Ledwo zdążyliśmy się przyzwyczaić do nowych przepisów dotyczących wycinki drzew oraz krzewów, które zostały wprowadzone w 2015 roku, a tu już kolejna zmiana, ale czy dobra? Po ostatniej nowelizacji z 2015 roku na nowe stawki za wycinkę musieliśmy czekać do sierpnia 2016 roku i jeszcze to mierzenie drzew najpierw na wysokości 5 cm dla zakwalifikowania do wycinki albo wyłączenia, a później jeszcze na 130 cm. 


fot. oazazieleni.pl

Ostatnia nowelizacja ustawy z 16 grudnia 2016 r. jest wielką liberalizacją prawa dla indywidualnych właścicieli działek, którzy od stycznia 2017 mogą sami decydować o dalszym losie drzew i krzewów na swojej posesji. Celowo piszę decydować, a nie wycinać, chociaż czytałam już krzykliwe tytuły: "Możesz już wyciąć wszystkie drzewa". Prawo własności jest ważne, ale warto zastanowić się a dalszym losem starodrzewu na naszych działkach, ponieważ drzewa te często sadzili nasi dziadkowie, czy rodzice. Rosły one latami, a wycina się je bardzo szybko. Wystarczy przejść przez dzielnicę ze starszymi domkami jednorodzinnymi i od razu zauważymy, że jest ona mocno zadrzewiona, a latem mamy gdzie się schować przed palącym słońcem. Inaczej niestety sytuacja wygląda na nowych osiedlach, ponieważ mało kto sadzi drzewa liściaste, a te o średnich i dużych koronach należą do rzadkości. Głównie sadzone są drzewa iglaste oraz liściaste w formach karłowych.

Najważniejsze zmiany w ustawie dot. wycinek drzew i krzewów od stycznia 2017 r.

- właściciele nieruchomości prywatnych (nieruchomości stanowiące własność osób fizycznych) nie muszą występować o zgodę na wycinkę, jeżeli zamierzają wyciąć drzewa i krzewy w celu nie związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej;

- uzyskania decyzji nie wymaga usunięcie drzew i krzewów w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego;

- uzyskania decyzji nie wymagają drzewa, których obwód mierzony na wysokości 130 cm nie przekracza: 

  • 100 cm dla wierzb, topoli, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej i platanu klonolistnego;
  • 50 cm dla pozostałych gatunków. 
Wcześniejsze przepisy zezwalały na usunięcie bez decyzji drzew o obwodzie poniżej 35 cm dla gatunków szybko rosnących i poniżej 25 cm dla pozostałych drzew przy obwodzie mierzonym na wysokości 5 cm.

- wycinka drzew przydrożnych nie będzie już uzgadniana z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska;

- uzyskania decyzji nie wymagają krzewy rosnące w skupinach o powierzchni do 25 m2. Wcześniejsze zapisy zezwalały jedynie na wycinkę krzewów w wieku do 10 lat. Usunięcie kryterium wieku spowoduje, że decyzji nie będzie wymagało usunięcie np. cennych krzewiastych form starych cisów, które rosną w skupinach poniżej 25 m2. 
fot. oazazieleni.pl

- maksymalne stawki opłaty to 500 zł za usunięcie drzewa i 200 zł na usunięcie 1 m2 powierzchni krzewów. Należy jednak dodać, że stawka jest mnożona przez obwód pnia drzewa w centymetrach i dopiero wtedy otrzymujemy wysokość opłaty. Zatem opłaty znacznie wzrosły w stosunku do wcześniejszych. 

- za nielegalną wycinkę może być naliczona kara będąca dwukrotnością opłaty, a nie trzykrotnością, jak było wcześniej.


Powyższe wytyczne mogą zostać jeszcze złagodzone przez radę gminy, która może wyłączyć z konieczności występowania o wydanie zgody na wycinkę określone gatunki drzew i krzewów albo zwiększyć jeszcze obwody drzew nie wymagających decyzji. Gminy mogą również obniżać stawki opłat za wycinkę i stosować inne kryteria wyłączające drzewa i krzewy z konieczności uzyskiwania decyzji, np. cel nie związany z prowadzeniem działalności, położenie nieruchomości czy rodzaj użytku. 

Możemy więc spodziewać się dużych różnic w podejściu do wycinki drzew i krzewów w poszczególnych rejonach kraju i z pewnością jeszcze więcej drzew będzie można usuwać bez decyzji. Zagrożony jest szczególnie starodrzew na działkach prywatnych oraz cenne aleje, których dalszy los jest już tylko w rękach gmin. Wykonując inwentaryzację dendrologiczną trzeba będzie zapoznawać się z odrębnymi przepisami w każdej gminie. 

Obyśmy tylko pewnego dnia nie obudzili się w krajobrazie pozbawionym drzew. Szczególnie teraz, kiedy coraz częściej mamy do czynienia ze smogiem w miastach i każde drzewo jest na wagę złota.

Źródło: Dziennik Ustaw 2016, poz. 2249


UWAGA: od 17 czerwca 2017 r. kolejna zmiana ustawy.

Nowe obwody pni drzew, które można usuwać bez decyzji (pnie mierzymy na 5 cm nad poziomem gruntu):
- 80 cm dla topoli, wierzb, klonu jesionolistnego i klonu srebrzystego
- 65 cm dla kasztanowca białego, robinii białej i platana klonolistnego
- 50 cm dla pozostałych drzew.



poniedziałek, 9 stycznia 2017

Najmodniejsze ogrodowe trendy na rok 2017

EKO albo powrót do korzeni

Co roku również w ogrodnictwie możemy odnaleźć najmodniejsze wzorce, które są chętnie wykorzystywane do tworzenia naszych zielonych oaz. Już nie tylko zielony trawnik otoczony tujami i miniaturowymi iglakami. Coraz więcej miejsca przeznaczamy na byliny, krzewy ozdobne z kwiatów, warzywniki, sadowniki, rabaty przyjazne dla owadów i pszczół, a na dużych działkach nawet łąki kwietne. Z całą pewnością ma to związek z rozwojem cywilizacyjnym, zanieczyszczeniem środowiska i tęsknotą za naturą. 

Byliny

Zainteresowanie bylinami rośnie już od kilu lat i to zarówno w naszych ogrodach oraz zieleni publicznej. Wypielęgnowane rabaty bylinowe to piękne wizytówki miast, czy instytucji przed którymi rosną. Bylinowe rabaty są co roku licznie prezentowane w ogrodowych aranżacjach na Chelsea Flower Show, skąd pomysły przenoszą się między innymi do ogrodów. 

rudbekie i jeżówki, fot. oazazieleni.pl

bodziszek korzeniasty, fot. oazazieleni.pl
liliowce, fot. oazazieleni.pl
Warzywniki

Z roku na rok coraz więcej osób interesuje się własną i ekologiczną uprawą warzyw, co jest nie tylko modne, ale przede wszystkim zdrowe. Nawet na małych działkach wydzielamy miejsca na warzywniki. Mogą one stanowić również ozdobny element małej architektury. Warzywnik możemy wtedy wynieść nad ziemię o 20-30 cm i otoczyć deskami, wikliną, ceglanym murkiem czy nawet elementami ze stali oczywiście zabezpieczonymi przez korozją. Uzyskamy w ten sposób bardzo elegancki i wpisujący się w klimat naszego ogrodu zakątek.


warzywnik z desek, fot. oazazeieleni.pl

Sadowniki

Jeszcze do niedawna pierwszą czynnością na nowo kupionej działce było wycięcie wszystkich starych drzewek owocowych, żeby nie gubiły liści i gnijących później jabłek oraz innych owoców. Teraz coraz częściej pozostawiamy najbardziej wartościowe drzewa, które zapewnią nam cień w czasie upalnych dni oraz smaczne owoce i oczywiście nie kolidują z budową. Na wieku działkach planowane są również nowe sadowniki. Jeśli mamy mało miejsca możemy sadzić karłowe odmiany ulubionych jabłoni, grusz, czy wiśni. Sadownik, to jednak nie same drzewa. Sadzimy pyszne i niezwykle aromatyczne porzeczki oraz agresty, a także uwielbiane przez dzieci borówki amerykańskie. Uzupełnienie ogrodowego owocowego menu mogą stanowić poziomki i truskawki. 


sad jabłoniowy, fot. oazazieleni.pl
kwitnąca jabłoń, fot. oazazieleni.pl

Trawy ozdobne

Trawy ozdobne są bardzo chętnie wykorzystywane w przestrzeniach publicznych, towarzyszą też nowoczesnej architekturze. Bardzo dobrze wyglądają przy szkle, betonie architektonicznym, stali kortenowskiej i nierdzewnej, ale także cegle. Są bardzo wytrzymałe i łatwe w uprawie, stąd ich rosnąca popularność. Wkraczają również do ogrodów. Coraz częściej sadzimy je w towarzystwie kwitnących krzewów, np. hortensji bukietowych, czy strzyżonych bukszpanów. W ogrodach minimalistycznych sprawdzi się chociażby rząd trzcinników posadzonych wzdłuż elewacji albo przy ogrodzeniu. 


miskant cukrowy, fot. oazazieleni.pl

wydmuchrzyca piaskowa, fot. oazazieleni.pl

Rabaty przyjazne owadom

Troska o bioróżnorodność, ale i względy estetyczne prowadzą do popularyzacji rabat utworzonych z mnóstwa kwitnących roślin, które są przyjazne dla pszczół, motyli i innych owadów. Projekt rabaty dla motyli przedstawiałam w ubiegłym roku. Zachęcam do przeznaczenia nawet niewielkiego fragmentu ogrodu dla roślin miododajnych. 


budleja Dawida, fot. oazazieleni.pl

Kolor zielony - Greenery

Soczystemu odcieniowi zieleni Greenery, który został określony najmodniejszym kolorem 2017 roku poświęciłam już jeden z grudniowych wpisów. Niemniej jednak moda na zieleń i zielone dodatki we wnętrzach i ogrodach już jest. Teraz tylko pozostaje nam przemalować trejaże, pergole, siedziska ławek czy okiennice na najmodniejszy odcień sezonu i cieszyć się odpoczynkiem pośród najbardziej relaksującego koloru. 




piątek, 6 stycznia 2017

Jaśmin nagokwiatowy - rośliny kwitnące zimą

Zimą, czyli w czasie gdy zdecydowana większość roślin odpoczywa przed kolejnym sezonem, możemy spotkać niezwykle oryginalne rośliny, które zakwitają właśnie na przełomie roku. Do niezwykłych rarytasów pod tym względem należą: jaśmin nagokwiatowy, ciemiernik biały i oczar. Na przedwiośniu kwitną także kalina wonna o niezwykle pachnących kwiatach oraz leszczyna pospolita i klon srebrzysty. 

Jaśmin nagokwiatowy (Jasminum nudiflorum) jest ciekawym krzewem, który kwitnie od jesieni do wiosny. Żółte, pojedyncze kwiaty podobne do forsycji pojawiają się już w październiku. Rośliny kwitną w listopadzie i coraz częściej grudniu, który od kilku lat jest praktycznie bezmroźny. Po nadejściu mrozów nastaje przerwa w kwitnieniu i w zależności od warunków pogodowych jaśmin kwitnie dalej od stycznia do kwietnia. Latem rośliny są pokryte drobnymi, skórzastymi listkami i stanowią zielone tło dla innych roślin.

jaśmin nagokwiatowy, fot. oazazieleni.pl
Jaśmin nagokwiatowy ma długie, łukowato przewieszające się pędy i najczęściej uprawiany jest jako pnącze. Wymaga jednak przywiązania do podpór, ponieważ nie wytwarza wąsów czepnych, a jego pędy nie wiją się jak u typowych pnączy. Rośliny najczęściej sadzone są przy tarasach, schodach, gdzie znajdą się jakieś podpory dla wiotkich pędów. Ciekawy efekt osiągniemy sadząc rośliny u góry muru oporowego, wtedy pędy będą spływały po murku. Jaśminy posadzone w gruncie zachowają się jak rośliny okrywowe, których pędy będą ścieliły się po ziemi. 



Sporym ograniczeniem dla rozpowszechnienia uprawy tych roślin jest wytrzymałość na mrozy. W naszym kraju mogą być sadzone jedynie w najcieplejszych rejonach, czyli na zachodzie i w pasie nadmorskim.  






poniedziałek, 2 stycznia 2017

Rośliny kwitnące zimą

Zimą, czyli w czasie gdy zdecydowana większość roślin odpoczywa przed kolejnym sezonem, możemy spotkać niezwykle oryginalne okazy, które zakwitają właśnie na przełomie roku. Do niezwykłych rarytasów pod tym względem należą: jaśmin nagokwiatowy, ciemiernik biały i oczary. Nieco później, bo na przedwiośniu zakwitną także kalina wonna o niezwykle pachnących kwiatach oraz leszczyna pospolita i klon srebrzysty. 

I właśnie tym roślinom postanowiłam poświęcić trochę uwagi w styczniu, który w naszych ogrodach pozornie jest bardzo leniwym miesiącem. Święta już minęły, ogrody udekorowane i przygotowane do zimy, ale nie zaczynamy jeszcze żadnych wiosennych prac, a pierwsze rozsady wysiejemy dopiero w lutym, ale oczywiście w ogrzewanych pomieszczeniach. 

Styczeń jest jednak dobrym okresem na przemyślenia, ponieważ mamy już, przynajmniej teoretycznie trochę wolnego czasu po przedświątecznej bieganinie i podsumowaniu starego roku. Możemy zastanowić się nad zmianami w ogrodzie, które wprowadzimy właśnie w nadchodzącym sezonie. Jest to więc czas na przygotowanie koncepcji i projektów kącików wypoczynkowych, kwitnących rabat, czy prawdziwych ogrodowych rewolucji. 


jaśmin nagokwiatowy, fot. oazazieleni.pl

ciemiernik biały, fot. oazazieleni.pl

oczar, fot. oazazieleni.pl

leszczyna pospolita, fot. oazazieleni.pl


klon srebrzysty, fot. oazazieleni.pl